Translate

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Wiersz numer sto trzydzieści cztery: Wschód i Zachód.

Słońce wstało, powstała tęcza, słońce zaszło, nastał mrok. Prusy odeszły, pozostały Niemcy. Jak wiele stworzył Wschód a jak wiele zniszczył Zachód?

Wschód i Zachód

Gdy słońce wschodziło
Oświetliło wiele pięknych barw
Wschód przyniósł coś wspaniałego
Zmienił na zawsze nasz świat

Gdy słońce zachodziło
Przykryło ciemnością kwiaty
Zachód przyniósł jedynie strach
Zmienił na zawsze nasz świat

Wschód pojawił się wcześniej
Stworzył wszystko, co godne było miłości
Oświetlił nowe nadzieje
Lecz spłonął nagle pośród własnej potęgi

Zachód rozpoczął się ogniem
Na zgliszczach miłości wybudował nienawiść
Sam nie rozumiał, jaką podąża drogą
Nie chce pozwolić, by kazano mu odejść

Wschód trwał długo i dążył do potęgi
Zachód przejął ją po nim nagle i boleśnie
Wschód znał miłość i miał marzenia
Zachód czuł nienawiść i żądał wiele

Wspólne ich pojawienie zamętu przyniosło wiele
Rozdzieleni na czas długi złączenia szukali
Wschód i Zachód, tak różne od siebie
Jednak oba zaczynają się krwawym wspomnieniem

I teraz świat w ciemności się pogrążył
Wschód odszedł, Zachód pozostał
I już nie ma dla świata nadziei

By ujrzeć słońce i podziwiać tęczę

2 komentarze:

  1. Piękny wiersz. Przepraszam, że tak długo nie komentowałam, ale po prostu nie mogłam znaleźć choć trochę weny na komentarz

    OdpowiedzUsuń