Translate

czwartek, 15 listopada 2012

Wiersz numer dwadzieścia dziewięć: Wiśniowa herbata.

Anglia rozmyśla o Japonii. Czyli co wyjdzie z połączenia wiśni i herbaty. Trochę słabe, bo pisane o 2 w nocy chwilę po powrocie ze szpitala w Warszawie. W każdym razie jestem wyjątkowa, w ostatnim ćwierć wieku było tylko 200 zachorowań na moją chorobę, nawet nie wiadomo skąd ona się bierze, czyli leczenie objawowe... Jak miło... Ale przysłużę się nauce, bo będą analizować moje DNA. Ale jak zwykle musiałam się wykazać, czyli moja krew jest tak gęsta, że nie dało się jej pobrać, kilka prób było...


Wiśniowa herbata

Zapach kwiatów i owoców drzewa, które kochasz
Sprawia, że zapominam o liściach, które trzymam w dłoni
Miałem, jak zawsze o tej porze
Zgodnie z tradycją zrobić herbatę
Lecz godzina już dawno minęła
Coś rutynę zachwiało
Wciąż myślę o płatkach kwiatów, które tak kochasz
O tym, że są delikatne jak Twe usta
A owoce równie co one są słodkie
Ale to wcale nie tak, że jesteś dla mnie kimś wyjątkowym
To wcale nie tak, że śnisz mi się co noc
A już na pewno nie rozmyślam o Tobie codziennie
Znudziła mi się już herbata pita w samotności
Ty też ją kochasz, czyż nie?
Co Ty na to, by wypić ją razem?
Sam smak herbaty jest smutny, choć głęboki
Głęboki jak grób wykopany dla samotności
Trzeba do niej coś dodać
By samotność zakopać
Już od tylu dni dodaję do niej rumu
Lecz co Ty na to, by dodać płatki wiśni?
Lub kawałki jej zasuszonych owoców?
Wtedy zniknie samotność
Gdy herbata połączy się z wiśniami
Co Ty na to, by wieczór spędzić razem?
Przy wiśniowej herbacie
Opowieściach o dawnych czasach
I duchach przeszłości

4 komentarze:

  1. Wiśniowa herbatka... Mniam.
    Wierszyk piękny, ale proszę, nie pisz tak późno! To strasznie niezdrowe!


    Milka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W nocy jest tak jakoś ciszej, tak miło... *tuli*

      Usuń
    2. W nocy jest strasznie. Nie wiadomo co czai sie za rogiem....



      Milka

      Usuń
    3. Moje czające się za rogiem zwykle gra na flecie i straszy mi myszoskoczki XD Ale słodkie cholerstwo, tylko czasem dziwne. *myszoskoczki tupią jakby wyczuwały zagrożenie, a ją zaczyna łebek boleć* Oj, słyszał...

      Usuń