Translate

piątek, 7 grudnia 2012

Wiersz numer czterdzieści sześć: Cień szczęścia.

Prusy obserwuje, jak powoli traci to, co kiedyś kochał. "Jeśli coś kochasz, pozwól temu odejść. Jeśli wróci - jest Twoje, jeśli nie - nigdy nie było Twoje."


Cień szczęścia

Wiesz czym jest cień?
Iluzją, niczym
Cienia nie można złapać
Nie można go przytulić
Jednak możesz go widzieć, podziwiać
Tak jak podziwiałeś ją
Gdy byliście sobie bliscy
A teraz?
Teraz możesz jedynie patrzeć jak uśmiecha się do niego
To właśnie jest cień
Coś, co możesz obserwować
A jednak nie możesz dotknąć
Wiesz, jak naprawdę wygląda to, co rzuca ten cień
I wiesz jak bardzo się różnią
Widzisz ją jako damę u jego boku
Jednak pod powiekami obserwujesz ją z mieczem na przeciw siebie
Pamiętasz jej zadziorny uśmiech gdy walczyliście
I widzisz ten niewinny, gdy patrzy mu w oczy
Kiedy była szczęśliwsza?
Może teraz... po prostu dojrzała?
Zapewne tak
Dawniej zabawy, walki były dla każdego wspaniałe
Teraz czas wydorośleć, uspokoić się
Dziki strumień staje się dystyngowaną rzeką
Jednak, woda płynie w korycie ta sama
Więc i krew jej jak dawniej przepływa przez to samo serce
Lecz czego to serce pragnie?
Wolności, którą dawałeś jej Ty
Czy miłości, którą daje jej on?
Miłość... Właśnie, miłość
Ty nigdy byś jej nie wyznał
Do końca świata walczylibyście bez jednego czułego słowa
A on tworzy dla niej muzykę, ona jest jego muzą
Ona go potrzebuje, potrzebuje spokoju
Odpoczynku... Odpoczynku od Ciebie
Czas udać się w cień
Karmić się dawnymi marzeniami
I obserwować jak spełniają się te, które wyśniła

2 komentarze:

  1. Pierwsze co mi przyszło do głowy: "Znowu Prusy?"
    A następnie: "Boże, jakie piękne."
    I ta druga myśl chyba wystarczy za komentarz.

    Milka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba za dużo o nim piszę... Ale on sam się domaga, no! Bo ja piszę to co akurat myślę i czuję, no...
      A Ty jesteś piękniejsza^^

      Usuń