Korowód zatracenia
Raz, dwa, trzy
Powtarzaj me kroki
Dziś nauczysz się nowego tańca
Tańca Rzymu
Raz, dwa, trzy
Odrzuć dawne swe wierzenia
Nadaj im nazwy nowe
Nazwy pochodzące z Rzymu
Raz, dwa, trzy
Melodia się kończy
Kolos upada
Nowy na scenę wchodzi
Raz, dwa, trzy
Powtarzaj me kroki
Dziś nauczysz się nowego tańca
Tańca Francji
Raz, dwa, trzy
Liczko swe wybiel blade
Załóż suknię te piękną
I podążaj za mną
Raz, dwa, trzy
Potęga przemija
Władca odchodzi
Nowy na scenę wchodzi
Raz, dwa, trzy
Powtarzaj me kroki
Dziś nauczysz się nowego tańca
Tańca Ameryki
Raz, dwa trzy
I cóż, że wiecznie chce żyć
Czemu chcesz żyć w zdrowiu i urodzie?
Jedz to co kładę Ci na tacy, pij to, co wylewa się z mych
ust
Raz, dwa, trzy
Czy utoniemy w morzu tym?
Czy nowy wodzirej odejdzie
Nim świat przestanie się kręcić?
Tańcz w tym korowodzie
Na raz, dwa, trzy
Postradaj swe zmysły
Na raz, dwa, trzy
Zatrać swą duszę
Na raz, dwa, trzy
Oddaj swe tradycje
Na raz, dwa, trzy
I wraz z nimi wejdź do grobu
Na raz, dwa, trzy
Wielu po nich jeszcze nastąpi
Jak wielu przed nimi było?
Kto jeszcze oprócz nich zasłynął?
A teraz tańcz w korowodzie zatracenia
Raz, dwa, trzy
Teraz Ty
Raz, dwa, trzy
Naucz ich nowych kroków
Nowego tańca, który stworzyłeś
Tańca...
(Zmęczona wielkimi nerwami, znów się denerwuje...I znów mnie boli ta nieszczęsna żyła.)
OdpowiedzUsuńMówiłam, prosiłam, błagałam wręcz. I masz babo placek! Jak Boga kocham, zadbaj o siebie! Bez wiersza przeżyjemy, TY jesteś ważniejsza! Proszę i błagam.
... I tyle jeśli chodzi o odstresowanie się...
Wiersz jak zawsze piękny.
Na raz, dwa, trzy...
Milka
Ty jesteś ważniejsza ode mnie, bo kimże byłby poeta bez swej muzy? Pustym dzbanem jeno, z którego wylała się wszelka herbata.
UsuńPiękniejsza ode mnie Tyś
Raz, dwa, trzy
Natchnieniem jesteś mym
Raz, dwa, trzy...
Ale jak jeszcze raz napiszę "Rad" to się walnę książką od chemii...
*myśli...myśli...nie ja już nie myślę 9 godzin w szkole 2 dni pod rząd, po nie przespanych nocach, zrobiło swoje*
UsuńNie będę się wykłucać, bo to sensu nie ma. Ale proszę zadbaj o siebie, dobrze? *tul*
Nie warto bić się chemią....Książki od matmy są zazwyczaj grubsze i bardziej boli.
Milka
Widzę właśnie, bo nawet się nie zalogowałaś XD A ja mam od chemii grubszą, bo mam rozszerzenie^^
UsuńNie zalogowałam się, bo na kompie brata siedzę.
UsuńOł...Chemia to zło...
Ale obiecasz? Obiecasz, obiecasz, że będziesz na siebie uwarzać? Bo ja się serio martwię.
Milka
Oczywiście^^ Tak czytam Twoje komentarze i myślę nad kupieniem Ci słownika ortograficznego na święta XD *tuli*
UsuńTo już słyszałam. Ale ostatnio robię takie błędy, bo wszystko zaznacza mi jako błąd i zaczynam wariować.... *smut
UsuńPisz komentarze w Wordzie i potem kopiuj i wklejaj^^ Widziałam jak Praskeda tak robił^^
UsuńSiedzę na kompie brata więc mogę tak zrobić...Ale jak się przeniosę na stacjonarny to będzie już normalnie.
UsuńMilka
*tuli* Jesteś taka słodka^^
Usuń...Ale co ja znowu zrobiłam..? *tuli*
UsuńMilka
Ogólnie istniejesz niczym tęcza na niebie^^
Usuń