Droga do potęgi
prowadzi przez ścieżkę z krwi niewinnych
Świat składa się z wojen i ułudy pokoju
Każdego dnia, nawet jednostki między sobą walczą
Lecz cóż, gdy ktoś chce zdobyć potęgę?
Niszczy wszystko w okół
Najpierw był on
Potężny i silny
Zostawił na świecie braci dwoje
Potęgę swą zdobył niszcząc przeciwników swoich
Niewolnicy, poddani
Wszystko w rękach władcy jego
Jego serce spłonęło raz
Lecz naprawdę wiecznie płonęło ukrytym żarem
Lecz, cóż, nie ma go już
Gdy kroczysz ścieżką krwi sam się wykrwawisz
Potem znów absolutna potęga nastała
Czy może jej iluzja?
Ojciec potęgi pragnąć życie syna zniszczył
Jego miłość zabił
Czy to droga do potęgi?
Odszedł jedynie przelewając krew
Ten, którego duszę rozbił na drobne odłamki
Osiągnął więcej niż on śmiał marzyć
Jednak popełnił błąd niewybaczalny
Nie polityczny, lecz moralny
Rozdzielił to, co miłość łączyła
Gdy szkarłat rozpłatał szmaragdy rozpoczął się koniec
Lecz spójrz, szmaragdy razem są już
Powiedz mi jednak, gdzie podział się szkarłat?
Gdy kroczysz ścieżką krwi sam się wykrwawisz
Imperiów wiele istniało wśród czasu
Lecz jak wiele one teraz znaczą?
Gdy sługa pana przerasta
Gdy rewolucję niszczą kraj
Kto tak naprawdę wygrywa?
Droga do potęgi prowadzi ścieżką krwi niewinnych wśród lasu
umarłych
Jeśli będziesz nią podążać sam swoją krew na niej zostawisz
I znów pojawił się żądny potęgi niby-człowiek
Kraj powoli umierał, gdy pojawił się oszust
Kłamliwe słowa rychłej potęgi
Zasiały ziarno nienawiści w przegniłych sercach
Puste dusze i serca postanowiły odebrać to, czego nigdy mieć
nie będą
Skierowały się ku pięknie i miłości
Niszcząc je kawałek po kawałku
Jednak chwasty nigdy nie pokonają pięknych kwiatów
Serce zła zostało rozpłatane
Szkarłat i błękit rozdzielone
Karmazynowa krew powoli ulatywała
Czy nie czas by i morze wyschło?
Jeśli pragniesz potęgi, stwórz ją z miłości
Połącz się w jedno z tym, który da Ci szczęście
Jednostka nie zdziała zbyt wiele
Lecz gdy się połączą są zdolne do wszystkiego
Sam świata nie zawojujesz
Potęga Twa leży u boku ukochanego
Trzymając się za ręce będziecie potężniejsi niż trzymając
broń w dłoniach
Więc idź drogą miłości
Bo gdy idziesz drogą krwi sam się na niej wykrwawisz
*tula* Bo miłość to najpotężniejsza broń, nie? Tak ładnie to podsumowałaś.
OdpowiedzUsuńMnie zawsze zastanawia to Rzeczpospolita. Bo co my rzeczą jesteśmy? *z serii rozmyślania na historii*
I zaraz moment....O której to dodałaś..? Mam nadzieję, że tym razem mnie blogspot oszukuje i to nie jest dane o 5:30....
UsuńMilka
Masz rację, miłości nic nie pokona^^ *mówi osoba, która woli flet poprzeczny od faceta*
UsuńMoże chodzi o to, że wszystkie rzeczy są wspólne? A rzeczy to jakby sprawy. Czyli wszystkie sprawy są załatwiane razem przez naród?
Dodałam to przed odrobieniem lekcji i tłumaczeniem opowiadania... Tak, blogspot ma rację^^" Poszłam spać o 7:47 ^^"
7...7:47?! Mean! *włączył jej się tryp matki Teresy...* Wiesz jak sobie szkodzisz?! NIKT tyle nie siedzi! Jak Boga kocham, kiedyś ci to wyjdzie bokiem! Mam wrażenie, że ciebie trzeba za rączkę do łóżka połorzyć, o normalniej godzinie....
UsuńMilka
Ale potem spałam do 17:13 to dobrze <3 *tuli* Chętnie pójdę spać trzymając Twą dłoń^^ Najlepiej, jeśli w łożu będzie całe Twe ciało w mych objęciach^^ (Gdyby to Litwini czytali to by chyba mnie wzięli za jakąś dziwną... Bo oni są tacy smutni, poważni i nie utuleni...)
Usuń...A jeśli tak, to poszłbyś spać o normlniej godzinie..? Normalnej czyli takiej o.!
Usuń..A kto jest normalny? Tylko wariaci są coś warci~
Milka
Z Tobą chętnie bym poszła do łóżka najszybciej jakbym mogła, ale nie wiem czy spać <3
UsuńNormalność jest pojęciem względnym^^
Jak nie wiesz czy spać? A od czego jest łóżko? *jak o spaniu mowa....poduszka i misio mnie wołają~*
UsuńDokładnie ^-^
Milka
Jesteś piękniejsza niźli najpiękniejsze sny. *tuli*
UsuńN-nie prawda....*buraczek*
UsuńMilka
Prawda, mon mignon ami^^
Usuń*machu machu głową* Non!
UsuńMilka
Oui, mon amour~<3 *puszcza jej oczko i wysyła buziaka*
UsuńJa już mówiłam, że jesteś straszna, nie..?
UsuńMilka
Oui, mon petit lapin <3 *cmoka w nosek*
UsuńLapin? No nie.... I widzę, że szkolisz Frnancuski.
UsuńMilka
Jedna osoba ciągle tak na mnie mówi... Nawet nie wiem co to znaczy... Ale nie chciałam mówić "Mon petit chou" bo to takie kapuściane... A francuski sam się szkoli jakoś, bo mi ciągle ludzie po francusku trują...
UsuńLapin to królik. Wiem, bo czasem jestem tak nazywana. I to jedne z nielicznych słówek jakie pamiętam z lekcji francuskiego.
UsuńMilka
Jesteś słodka jak króliczek <3
UsuńNu? =^-^= Podobno skaczę jak królik...Jak się mnie dźgnie. Koleżace się kiedyś nudziło i mnie dźgała chyba przez godzinę bez przerwy....Siniaka mi zrobiła.
UsuńMilka
*cmoka siniak* Ładny...
Usuń