Translate

środa, 20 marca 2013

Wiersz numer sto dziewiętnaście: Gdy utracisz już wszystko.

Dziwna godzina dodania spowodowana nagłym zaśnięciem i pisaniem po przebudzeniu. Spałam od dwudziestej drugiej do czwartej... Jak Fritz... Cóż, chyba mnie ktoś tu prześladuje... Dodam wiersz, obejrzę filmik o ReconditeVillain i wracam spać... Więc tak... Personifikacje nigdy nie umierają. Gdy zaprzyjaźnią się z człowiekiem, muszą liczyć się z tym, że on kiedyś umrze. Nie odejdą tylko inne personifikacje. Więc są oni skazani na siebie, bo wszystkich innych mogą stracić.

Gdy utracisz już wszystko

Widzisz jak przekwitają polne kwiaty
Ale Ty, róża pod kloszem, wiecznie kwitniesz
Zmieniają się wciąż pory roku
Lecz Ty nie zmieniasz się wcale

Powoli gasną kolejne świecie
Lecz Ty płoniesz wiecznym żarem
Widzisz jak wosk skrapla się powoli
Twoje łzy płyną za nim

Pojawiają się kolejne groby
Symbole kończącego się życia przyjaciół
Przeżyłeś już ich, ich dzieci i wnuków
A nawet się nie postarzałeś

Skazany jesteś na Tobie podobnych
Marionetki władców, wiecznych poddanych
I choćbyś chciał szukać przyjaźni gdzie indziej
Zniknie ona niczym zbyt płochy motyl

Podobni Tobie tak często wypełnieni są nienawiścią
Inni kochają Cię, boją się Ciebie, lecz żyją tak krótko
Wszystko co zyskasz tracisz w ciągu chwili
A to co stracisz nie będzie już nigdy w Twych rękach

6 komentarzy:

  1. *tuli* Jaki tam Fritz. Jesteś Mean, koniec kropka. Rok temu prawie cały czas się tak budziłam...

    Pięknie. Bardzo mi ich szkoda. Bo czymże jest nieśmiertelność, bez przyjaciela, bez ukochanej osoby? Tylko niekończącym się smutkiem i cierpieniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *tuli*

      Najgorsze jest to, że można kochać. Oni na pewno kochają. I widzą, jak ci, których pokochali powoli gasną, a oni nie mogą utrzymać ich płomienia.

      Usuń
    2. Kochać nie można zabronić. To coś co towarzyszy każdemu. Chociaż czasem przynosi samo cierpienie i tylko chwilowe zapomnienie smutku, który po jej zakończeniu jest jeszcze głębszy.

      Usuń
    3. A czasem jest to jedynie złudzeniem. Jesteś w stanie poświęcić wszystko dla obłudnika, a kogoś godnego Twej miłości ignorujesz patrząc wciąż za cieniem zmory.

      Usuń
  2. Bellissimo! Trochę tak beznadziejnie jest żyć wiecznie... Nie móc się zestarzeć... Podobny motyw do odcinka Hetalii o żołnierzu, który spotkał Francję... Ale ty to ładniej ujęłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem najgorsze jest to, że nie możesz kogoś wspierać. On się starzeje, a Ty jesteś niezmienny i nigdy nie zrozumiesz co czuje, a on będzie Ci wypominał, że Ty kiedyś znajdziesz znowu kogoś na jego miejsce.

      Usuń