Gdy wiatr zwiewa
liście z drzew
Kwiaty rozkwitły, przekwitły i spadły
Nic nie pozostanie takie samo
To co otacza nas dziś
Nie będzie tym samym co ujrzymy jutro
Słyszysz dziecka śmiech i śpiew kobiety
Słyszysz dźwięki muzyki
Zmieni się to w szczęk broni
Płacz niewiast i krzyki mężczyzn
W okół Ciebie pełno ludzi
Mężczyźni, kobiety i dzieci ramię w ramię
Lecz to wszystko było jedynie iluzją
Opuścili Cię, gdy tylko otworzyły się drzwi
Potęgę widzisz i dzieci szczęśliwe
Myślisz, że będzie tak już na zawsze
Lecz pojawia się błysk, wszystko płonie
A Ty pozostajesz sam w strugach deszczu
To, co było nie powróci już nigdy
To, co się zjawi nie będzie tym co pamiętamy
Pozostaje nam jedynie iść dalej
Nie zapominając o tym, co się wydarzyło
Wyczułam tu odrobinę Austrii. A dokładniej wyobraziłam sobie ten wiersz jako jego smutną historię.
OdpowiedzUsuńKiedy jedne drzwi się zamykają inne się otwierają. Tylko od nas zależy czy pójdziemy w kierunku tych nowych, czy będziemy próbować otworzyć zatrzaśnięte wrota.
W jednej zwrotce jest Austria, ale nie wszystkie zwrotki go dotyczą.
UsuńLudzie zwykle nie dostrzegają drugich drzwi i pukając do zamkniętych zdzierają sobie palce do krwi.