Płonąca lilia
Biała i czysta niczym rosy kropla
Pewna swej drogi, dama szlachetna
Choć odziana w szmaty, nie atłasy
Piękniej świeci niż królewskie klejnoty
Choć myśli swych spisać nie zdoła
Jedynie imię swe na papier przelać zdolna
To więcej potrafi niż literatów tysiące
Większa jej mądrość niż generałów duma
Słowa prawdy powtarzając
Kłamstw usłyszała tysiące
Od tych, którzy zawdzięczali jej wszystko
Od tych, którzy zabrali jej życie
Lilia najczystsza, nim zakwitnąć zdążyła
W płomieniach stanęła zgubnych
Jednak do końca pozostała najwspanialszą
I najgorszym wybaczyła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz