Kwiat nadziei
W zapomnianym ogrodzie
Rajski kwiat wyrósł
I choć niezauważony przez nikogo
Zakwitł on pięknie
Delikatne płatki, cienka łodyżka
Tak słodki nektar daje, pyłek leciutki
Nikt nie zwraca na niego uwagi, stłumionego chwastem
Jednak to on tysiąckroć jest piękniejszy
Gdy chwast postanowił w ogrodzie innym rosnąć
Piękny kwiat rozwinął swe płatki
I jeszcze wspanialszy się stał
Zauroczył serc tysiące
Długo jeszcze żył pod ogrodnika ręką
Gdy ten pozwolił mu wreszcie kwitnąć tak, jak on sam tego
chciał
Lecz wciąż pozostaje w tym samym ogrodzie
Nie kontrolowany, lecz jedynie doglądany przez opiekuna
swego
Wolny jest, krwią nie splamiony
Wspanialszy niż chwast, który zakwitł podlewany krwią
niewinnych
A ogrodnik jest z niego dumny i podlewa własnymi łzami
Tymi szczęścia, czasem i rozpaczy, by rósł piękny, rajski
kwiat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz