Po co się narodziłeś?
Rodzisz się by żyć?
Czy rodzisz się by umrzeć?
Narodziłeś się po to, by szczęście lub śmierć przynieść
Narodziłeś się, by w dłoni trzymać berło
Wpadłeś w ten wir chaosu z płaczem i krzykiem
Niepewny każdego oddechu, pewna była Twa przyszłość
Pielęgnowana przeszłość, narzucone plany
Jesteś tylko marionetką w rękach swych poddanych
W piekle istniejesz, masz sprawić, by stał się rajem
Z bronią w ręku mówisz o pokoju
I spadasz w czeluści mrocznej otchłani
Podążając za światłem iluzji nadziei
Lecz czy zostaniesz zapamiętany?
Co napiszą na Twym grobie?
Choć tyle łez wylałeś i krwi
W książkach o Tobie jedno tylko zdanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz