Translate

niedziela, 14 października 2012

Projekty postaci. Zestaw pierwszy.

Projekty dzieci Roderich'a i Elizabety, oraz Gilberta i Natalii. Pierwszy projekt: Lavente (AusHun) i Julchen/Gilbertynka (PrusBel) autorstwa Umi. Następne w kolejności AusHun -> PrusBel. mojego autorstwa. Będzie jeszcze zapewne notka z rysunkami autorstwa Aurellie. Tutaj jest zestaw cech przedstawionych w rekombinacjach genetycznych w proporcjach 2:2. Aurellie zajmuje się proporcjami 3:1. Można zgłaszać swoje pomysły na imiona i projekty postaci, również w gotowych już rekombinacjach genetycznych. Najlepiej projekty wysyłać na stronę i dodawać linki w komentarzach, by każdy mógł je zobaczyć. W miarę jak zbierze się odpowiednia ilość dodam kolejną notkę z waszymi pracami. Można głosować w komentarzach na to, która postać się pojawi. Przy rysunkach pojawią się opisy po kim odziedziczono daną cechę.
Lavente: Włosy: Elizabeta, Oczy: Elizabeta, Charakter: Roderich, Płeć: Roderich. Julchen/Gilbertynka: Włosy: Natalia, Oczy: Gilbert, Charakter: Gilbert, Płeć: Natalia.
Projekt 1: Włosy: Roderich, Oczy: Elizabeta, Charakter: Roderich, Płeć: Elizabeta.

Projekt 2: Włosy: Gilbert, Oczy: Natalia, Charakter: Gilbert, Płeć: Natalia.

Projekt 3: Włosy: Elizabeta, Oczy: Roderich, Charakter: Elizabeta, Płeć: Roderich.

Projekt 4: Włosy: Natalia, Oczy: Gilbert, Charakter: Natalia, Płeć: Gilbert.

Projekt 5: Włosy: Roderich, Oczy: Roderich, Charakter: Elizabeta, Płeć: Elizabeta.

Projekt 6: Włosy: Gilbert, Oczy: Gilbert, Charakter: Natalia, Płeć: Natalia.

Projekt 7: Włosy: Roderich, Oczy: Elizabeta, Charakter: Elizabeta, Płeć: Roderich.

Projekt 8: Włosy: Natalia, Oczy: Natalia, Charakter: Gilbert, Płeć: Gilbert.

Projekt 9: Włosy: Elizabeta, Oczy Roderich, Charakter: Roderich, Płeć: Elizabeta.


Projekt 10: Włosy: Gilbert, Oczy: Natalia, Charakter: Natalia, Płeć: Gilbert.
Przepraszam za niską jakość rysunków, ale tworzone w nocy, przy dziwnym świetle. Plamy są spowodowane tym, że miałam ręce brudne po malowaniu portretu Joanny D'Arc, czyli cały pokój żółty... Portrety farbami są jednak za duże do zeskanowania, a aparat mnie nie kocha, więc dowodu nie dostaniecie. Chyba, że zeskanuję opakowanie farby...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz