Translate

niedziela, 21 października 2012

Wiersz numer trzynaście: Przeklęty kochanek.

Czemu kraj miłości musi kochać? Czy należy go do tego zmuszać? Co jeśli pokocha swego wroga? Zmuszony do okazywania fałszywej miłości ukrywa swe prawdziwe uczucia. Pośród ludzi jest samotny. Choć nie jest sam, nie czuje, że jest z kimś. Potajemnie kocha wroga, miłość okazuje nieznajomym. Smutny wiersz, delikatny FrUK. (Jakby dziwnie przetłumaczyło: France x England, Frangleterre)


Przeklęty kochanek

Myślisz, że naprawdę taki jestem?
Zboczony? Wyuzdany? Nienormalny?
Nie znasz mnie
Nie znasz prawdy
Czy słyszałeś, bym kiedyś mówił, że kogoś kocham?
Czy kiedykolwiek mówiłem, że ktoś wyznał mi miłość?
Nigdy nie byłem szczęśliwy.
To wszystko złudzenie
Ty... Ty możesz żyć w prawdzie
Słowa, które do Ciebie kierują ludzie są prawdziwe
A ja? Kraj miłości!
Jakże mógłbym nikogo nie kochać?
Kimże bym był, gdybym samotnie spędzał noc?
Tak więc, gdy tylko zajdzie słońce
Chodzę bez celu po mieście
Och, jaka piękna dama
Zaraz przyjdzie do mego domu
Noce wypełnione namiętnością
Zapach ludzkiego potu, żądzy
Tego się właśnie po mnie oczekuje
Lecz czemu nie mogę kochać?
Może inaczej... Kocham
Ale nie osobę, która jest w stanie odwzajemnić to uczucie
Kocham Cię, wiesz?
Zauważyłeś?
Ostatnio wybieram tylko osoby podobne do Ciebie
Szmaragdowe oczy
To właśnie one mnie uwiodły
Twoje oczy
Kolejną noc spędzam z nieznajomą kobietą
Śmierdzi alkoholem
Noc po nocy inna jest w mym łożu
Mój prywatny harem
Jednak, oddałbym to wszystko
Oddałbym całe swe życie
Za jeden dzień z Tobą
Za czułe słowa z Twych ust
Za Twój pocałunek
Wiesz?
Kocham Cię
Mon Angleterre.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz