Błazen
„Bycie samamu jest zajebiste!”
Naprawdę w to wierzyłaś?
W moje słowa?
Nienawidziłaś, a ja robiłem z siebie durnia
Tylko po to, by Ci zainponować
Chciałem go pokonać, by być lepszy, by zdobyć Twe serce
I wtedy ujrzałem jak płaczesz, a chwilę później wybuchasz
złością
To jego kochałaś, mnie nienawidziłaś
Teraz już jest dobrze
Nigdy nie będę już obok Ciebie
„Jestem zajebisty, co nie?!”
Nie, cholera, nie!
Jestem zwykłym błaznem, który zranił kobietę
Ciebie
Wiem, że mi nie wybaczysz
Ale to ostatni moment, by Ci to powiedzieć
Kocham Cię
Nawet bardziej niż ten paniczyk
Bo ja Ci umiem to powiedzieć
Co Ci po jego muzyce?
Czy powie Ci to co ja?
Czy dotknie Cię tak jak ja?
Nie
Będziecie samotni razem
A ja będę śmiał się patrząc na was z góry
Zobacz, kłamliwy błazen zniknął
Ukochany paring i ukochana piosenka. T^T (Popłakałam się czytając to. T^T )
OdpowiedzUsuńDziękuję za pani słowa. *tuli*
Usuń