Fałszywa wspaniałość
Wciąż powtarzasz, że jesteś najlepszy
Wciąż twierdzisz, że nie potrzebujesz nikogo
Lecz jaka jest prawda?
Jesteś taki jak inni
Jesteś samotny
Ale, przecież nie możesz okazać słabości
Ty przecież musisz być lepszy
Musisz być silny, samowystarczalny
Nie możesz sobie pozwolić na łzy
Więc, choć samotność pożera Ci serce
Ty jedynie wciąż powtarzasz
Jakie to bycie samemu jest wspaniałe
Okłamujesz samego siebie
Czyż nie pragniesz miłych słów
I czułego dotyku?
Czemu wciąż kłamiesz?
Czemu nie znajdziesz szczęścia?
Czy wojna jest ważniejsza od miłości?
Czyż to nie przez nią straciłeś ukochaną?
Od dzieciństwa tak pragnąłeś, by była przy Tobie
Lecz potem wybrałeś wojnę
Oddaliliście się od siebie
Gdy zobaczyłeś ją z nim
Zamiast starać się o jej względy
Próbowałeś pozbyć się rywala
Nie wiedziałeś czym jest miłość
Więc nie wiedziałeś, że ona stanie po jego stronie
Straciłeś wszystko
Zaczął się Twój koniec
Myślałeś, że jest dobrze
Gdy tak wiele dla siebie wywalczyłeś
Lecz nagle w ułamku sekundy miałeś wszystko stracić
Więc, żegnaj
Wybrałeś wojnę nad miłość
Więc teraz zginiesz w wojnie
Zamiast żyć w miłości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz